Kiedy zostaje mi trochę bananów, ich skórka robi się ciemniejsza, a same banany są zbyt dojrzałe, wiadomo, co będzie na deser - babeczki bananowe, robione na bazie bananów, oleju i białej czekolady. Ale skoro mamy koniec lata, postanowiłam zmodyfikować przepis i zamiast przesłodkich babeczek, upiec muffinki bardziej letnie, z czerwoną porzeczką.
Składniki:
3-4 bardzo dojrzałe banany
125 ml oleju słonecznikowego
2 jajka
125 g mąki pszennej
125 g mąki kukurydzianej
90 g drobnego cukru i łyżka cukru demerara
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
pół koszyczka porzeczek
1. Babeczki robi się niezwykle szybko, więc najpierw włączamy piekarnik i rozgrzewamy do
200 st. C. Foremki do babeczek wykładamy papilotkami, ewentualnie smarujemy odrobiną tłuszczu i wysypujemy bułką tartą. Silikonowych foremek nie trzeba ani smarować, ani posypywać, ani wypełniać papilotkami.
2. Banany rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków lub widelcem. Do osobnej miski wlewamy olej, dodajemy jajka i ubijamy trzepaczką.
3. Do dużej miski wsypujemy: mąkę, cukier, sodę i proszek. Mieszamy. Dodajemy mus bananowy i mieszankę oleju i jajek.
4. Porzeczki płuczemy i zdejmujemy z gałązek. Dodajemy do dobrze wymieszanej masy i lekko mieszamy, aby były rozłożone równomiernie. Do każdej papilotki/foremki nakładamy około 2 łyżki ciasta. Można nakładać prawie do pełna, wtedy babeczki pięknie wyrosną. To, że dobrze wyrastają to zasługa połączenia sody i proszku. Natychmiast po wyłożeniu ciasta, foremki wkładamy do piekarnika.
5. Pieczemy około 25 minut.
Dla mnie to świetny deser - nie są tłuste, nie zawierają kremu, który dla osób z IBS jest prawdziwym zabójstwem. To deser bez surowych owoców, nie za słodki. Babeczki są sycące i zdrowe, w końcu robione z owoców i z owocami. Porzeczki to właściwie świetny dodatek - dzięki nim jest równowaga między smakiem słodkim i kwaśnym w babeczkach, a ich pestki świetnie się rozgryza. Po prostu bomba ;)
pyszne pożegnanie lata!:)
OdpowiedzUsuńCudne zakończenie lata. :) Można je przeboleć, mając taką muffinę pod ręką.
OdpowiedzUsuńJakie śliczne i apetyczne... mam banany i trochę jeżyn zebranych na spacerze i jutro też sobie zrobię takie muffinki. :)
OdpowiedzUsuń